sądzę,że zrozumiałam film - świat prawdziwy, styczny,teorie Roberty Sparrow,nawet postać Franka wydaje sie byc w miarę zrozumiała,ale jaką rolę odgrywa tu gruba dziewczyna,ktora w jednej ze scen, gdy Donnie do niej podchodzi upuszcza zeszyt z jego imieniem na okładce a w ostatniej scene widzimy u niej w pokoju rysunki królika i żyjącego Franka?
piszę sześć lat później, ale właśnie obejrzałam film i doszłam do wniosku, że w sumie warto się wypowiedzieć. jeśli chodzi o końcową scenę, to wydaje mi się, że dziewczyna i Frank nie byli w jednym pokoju, ale kamera w miarę płynnie przechodziła z postaci na postać. rysunki królika to pewnie projekty Franka, który być może w ramach jakichś zainteresowań, stworzył ten strój (potem wykorzystywał go rozmawiając z Donnie-em). w moim odczuciu, dziewczyna stanowiła subtelne odzwierciedlenie odizolowania głównego bohatera, stąd też jego przypływ sympatii w jej kierunku. to pokazuje też moment, w którym Donnie przerzuca się ze ścieżki strachu na ścieżkę miłości