Dla mnie ten film to arcydzieło. Fellini stworzył magiczny obraz, w którym zaciera się granica
pomiędzy snem i wyobraźnią, a rzeczywistością. Nie zawiodłam się. Może dla niektórych ten film
jest "niedopracowany" i postrzegają to jako jego wadę, ale właśnie to stanowi jego największą
siłę. Jedno jest pewne, ten...
To surrealistyczne oskarżenie wobec hałaśliwego współczesnego (dla Felliniego) świata - powierzchownych, żądnych taniej sensacji mediów i wszechobecnego konsumpcjonizmu. W filmie jest scena z nocnego klubu na świeżym powietrzu mająca odsłaniać skazę ówczesnych czasów: młodzi ludzie mają przyklejone do uszu słuchawki...
więcejchociaż cos przy końcówce się psuje IMHO - scena w dyskotece gdy nagle wszystko milknie i starsi państwo zaczynają tańczyć walca jakaś wymuszona, zbytnio czuje sie tu ustawienie, ale do tego momentu - dobre póltorej godziny, rewelacja
oczekiwałem dzieła reżysera już zmęczonego, pozbawionego wigoru, słowem...