i jeszcze nie do końca go rozumiałem, postać I sekretarza wydała mi się taka sympatyczna i bezbronna. Teraz widzę, że był to po prostu aparatczyk, który prowadził jakąś grę, zarówno z tłumem jak i swoimi partyjnymi kolegami. Natomiast protestujący zostali tu przedstawieni niczym agresywny, odmóżdźony motłoch, bardziej...
więcejnie był Kieślowskiego. Zupełnie nie w jego stylu. Brakuje tej "metafizycznej mgiełki". Aczkolwiek film całkiem dobry.
Walka między ludem i władzą. Gdzieś tam jest pionek partii stojący na pierwszej linni obrony racji stanu. Z jednej strony wściekły tłum, z drugiej kierownictwo partii lekceważące sytuację. Walka także toczy się w samym umyśle głównego bohatera. Gorąco polecam, zwłaszcza tym, którzy nie pamiętają, że cena "baleronu"...
...że komuna w co prawda odwilżowym roku 1981 pozwoliła nakręcić taki film. Że pozwolono na fabularną rekonstrukcję tych zamieszek, przewracania autobusu, itp. Film, jak na tame lata i poruszaną tematykę, całkiem wysokobudżetowy. Natomiast zastanawia fakt, że telewizja pokazała go dopiero w 1996 roku. Nie w 1986....
Ciekawy film nieraz nudny ale zbliżając się do końca coraz bardziej człowieka porywa. Ten film, a jestem dosyć małego wieku bo tylko 17 lat daje mi dużo do myślenia. Brawa dla Kieślowskiego.
Sam Mistrz podobno tym filmem nie był zachwycony, twierdził, że mu się nie udał. Mnie jednak przypadł do gustu. Bardzo ciekawe spojrzenie na temat z drugiej strony barykady, co jednakże nie umniejsza znaczenia protestów 76'. Ciekawe myśli kłebiące się w głowie wojewódzkiego I sekretarza, zresztą doskonale...
Ładunek polityczny tego filmu jest ogromny, jeżeli chodzi o Kieślowskiego to chyba największy spośród jego wszystkich filmów. Ale reżyser jak to on, nie osądza nikogo czujne oko kamery przygląda się bohaterowi i jego poczynaniom chłodno i z dystansem. Choć wcale nie koniecznie obiektywnie. Kieślowski jak zwykle co...
„... Dziś mamy 24 czerwca, jest to jeden z najdłuższych dni w roku...”
Potęga strajku jest ogromna. Rządzący wobec oporu i protestu obywateli może zrobić niewiele.
Kieślowski przedstawia nam dramat sekretarza niższego sztabu będącego pod ciągłym naciskiem strajkujących. Nie może on zrobić nic, gdyż nie...