a czarno-biała taśma jest jedynym elementem upodabniajacym go do Rejsu. Mdły,nijaki,z wyraźnym przerostem formy nad treścią. Zmarnowany udział doborowej obsady
Nie ma jakiejś takiej "iskry", akcji, jakichś niespodziewanych sytuacji. Takie to wszystko mdłe. Spodziewałem się błyskotliwych dialogów, a tu dialogów praktycznie nie ma, bohaterowie nie wchodzą ze sobą praktycznie w interakcje tylko wygłaszają długie mowy, zazwyczaj ciekawym językiem ale o niczym (ta konwencja miała...
więcejNie rozumiem, czemu o udanym filmie niczego nie słychac a gnioty sa reklamowane. Jak nie rozumiem to pewnie chodzi o dostep do kasy..Dobre pomysły (scena samobójstwa, scena w sklepie z rybkami do zapamietania), bez błazenady i kopiowania amerykańców, super mini kreacje: szczególnie pan Adamczyk. Cieszę się, że ten...
Ktoś chciał coś ... ale :
zbyt długie ujęcia i nic nie wnoszące teksty zabijają całość
Jak ktoś chce sobie pospać to polecam ;/
film Pawła Wendorffa, który przeszedł mniej zauważony, a - moim zdaniem - jest ciekawszy. W tym filmie natomiast najlepiej wypadł Jan Frycz, ale na pewno spory wpływ na to miał potencjał komediowy granej przez niego postaci. W pewnym momencie filmu spada nieco tempo, ale pod koniec wszystko wraca do normy.