Łykam powtórki na AXN Crime Nie potrafię sobie przypomnieć finału, zostaną razem czy nie?
A będą razem?, bo cała ta jazda, którą teraz urządzą Davidowi mnie wkurza Kiedyś uwielbiałam ten serial i nadal oglądam z sentymentem i przyjemnością
Niestety nie będą razem. Hm... też liczyłam na taki finał, ale cóż. David i Maddie odjadą ,,w przeciwnych kierunkach''. A z tym dzieckiem, to dziwnie było, bo Maddie powiedziała David'owi ze nie on jest ojcem tylko Sam, a przeciez jak wynika z serialu David i Maddie spędzili razem cały miesiąc. Więc jestem pewna ze to dziecko David'a.
A co byście powiedzieli, gdyby zdecydowano się na kontynuację tego serialu? Skoro taki 07 Borewicz powrócił w roli Malanowskiego, to co szkodziłoby w powrocie po latach Maddie i David'a? Reaktywowali by swoją firmę Blue Moon, wrocilaby panna DiPesto i Bert Viola ;-) Cała czwórka spotyka się po latach i decydują o ponownym otwarciu agencji detektywistycznej Blue Moon.Jestem ciekawa jak to wszystko by wyszlo. ;-D
Ja bym tego nie ruszał. Jestem wielkim fanem serialu, przypomina mi dzieciństwo i wczesne lata 90., bo wtedy był w Polsce chyba po raz pierwszy emitowany. Dlatego nie chciałbym oglądać czegoś, co zapewne by oryginałowi nie dorównało. Zwłaszcza klimat, ten klimat lat 80. w USA, przez to serial jest dla mnie... magiczny?
Faktycznie, tamten klimat amerykańskich seriali lat 80-tych nie dorównuje dzisiejszym - to prawda, ale ja bym mogła zobaczyć kłótnie babciowatej Maddie (bez urazy dla fanów) z łysym David'em ;-) Mogliby nawet skręcić to wszystko dawnymi metodami, żeby dodać temu wszystkiemu tamten klimat.
Mogłoby być śmiesznie, ale tylko jeden jedyny odcinek :)
Z tego co pamiętam, to była jakaś nierozwiązana sprawa, w ostatnim odcinku 5. sezonu? Maddie i David powracają do starej sprawy.
Posunęli się w latach oboje, oj posunęli. Ja aktualnie jestem w połowie 3. sezonu i odkrywam serial na nowo, raz w tygodniu godzinka z Blue Moon Investigations i świat nabiera barw ;)
No nie są w złej formie, zwłaszcza Bruce. Ma tą 60-tkę prawie na karku, ale jak na ten wiek, bardzo dobrze się trzyma.
Faktycznie była sprawa niejakiego Anzelma - mogliby zrobić odcinek pilotowy lub specjalny, żeby w końcu to wyjaśnić ;-)
Ja ten serial mam na płytach zgrany ;-) W przyszłości będę dzieciom puszczać zamiast bajek ;-)
Ojejku, jak ja dawno temu to oglądałem! Ktoś wspominał, że po raz pierwszy ten serial był u nas emitowany na początku lat 90. Ale ten czas zasuwa.
W każdym razie nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł na odgrzewanie starych pomysłów. Chociaż w dobie powracania do sprawdzonych pomysłów, kto wie, czy ktoś się za to nie weźmie. Chociaż nie wiadomo czy z Shepherd i Willisem. Tylko powstaje pytanie - po co, skoro jest oryginalna wersja.
Ja muszę przyznać, że nie oglądałem tego serialu w całości. Z tego co pamiętam obejrzałem kilkanaście pierwszych odcinków i nic już nie pamiętam. Pamiętałem tylko odcinek pilotażowy, który zresztą odświeżyłem sobie na YouTubie. Natomiast poszczególnych odcinków ni w ząb nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Wydaje mi się tylko - może błędnie - że cykl w pewnym momencie poszedł w stronę jakichś obyczajowych tematów kosztem zagadek kryminalnych. Był chyba jeden taki odcinek, w którym główni bohaterowi odgrywali 'Poskromienie złośnicy', a całość na końcu okazywała się być czytana przez jakiegoś chłopca. Dobrze pamiętam?
Dobrze mimo wszystko się to ogląda (mówię o odcinku pilotażowym). W latach 80 kino sensacyjne miało w sobie to coś, posmak wielkiej, romantycznej przygody. Poza tym można się było dopatrzeć ukłonu w stronę klasyki kryminałów. Mnie się jeszcze przypominają takie filmy jak 'Włamywaczka' i 'Jumpin' Jack Flash' z Whoopie Goldberg. Niemal ten sam klimat, który jest w 'Na wariackich papierach'. No i 'Na wariackich papierach' ma piękną czołówkę z zdjęciami nocnego Los Angeles i piosenką śpiewaną przez Ala Jarreau.
Rzeczywiście był taki odcinek, o którym wspominasz - pamięć masz dobrą ;-D
Faktycznie wtedy te seriale inaczej się oglądało tzn inaczej się do nich podchodziło ,,Na wariackich papierach, MacGyver, Nieustraszony, czy Magnum'' to klasyki seriali kryminalnych lat 80-90 zwłaszcza w Polsce albo przebojowa ,,Dynastia''. Wtedy wydawało się to takie świeże, nowe, odjazdowe dotąd niespotykane. Dziś miło jest powrócić, czy raczej przypomnieć sobie szczenięce lata i obejrzeć filmy i seriale, na których się wychowaliśmy.
Zapewne i tak ruszą powstanie reboot albo remake :) - Tylko mam nadzieje że znajdą aktora który tez będzie miał urok-wdzięk, a nie zaserwują nam drewno pokroju Tatuma o którym czytałem w artykule odnośnie tego serialu .
Daj spokój z "Malanowskim" jako "powrotem Borewicza" - przecież to g... nieporównywalne w ogóle z "07 zgłoś się".
No ja wiem, ale nie miałam na myśli przechrzczenia Borewicza na Malanowskiego tylko chodziło mi o samego Cieślaka. Po tylu latach zdecydował się na powrót do serialu z kryminalnym motywem.
Te pseudo realistyczne badziewia to nawet ciężko mi serialem nazwać.
Myślę że Cieślak jako niegłupi facet też dobrze wie że "gra" w g..... . No ale jakoś zarabiać trzeba skoro się już posłem nie jest.
Ja nie wiem, co się z tymi ludźmi teraz dzieje. Dlaczego wszystko łączycie z pieniędzmi? Cieślak gra Malanowskiego, bo potrzebuje kasy! A zastanawiał się ktoś może, że on to robi nie dla forsy tylko z pasji albo przynajmniej po to, by zatrzeć stereotyp Borewicza? Nie, bo wszystko przelicza się na pieniądze, prawda? A przecież nie każdy jest takim cynikiem.
''Pseudo realistyczne badziewia'' - poniekąd masz rację, aczkolwiek te badziewia pokazują to, o czym społeczeństwo boi się głośno mówic i przymyka na to oko. Przynajmniej kiedyś tak było. Dziś otwarcie mówi się o ćpunach i alkoholikach z dobrych domów, którzy znęcają się nad rodzinami, na co dzień wszędzie spotykaną przemoc w szkołach, na ulicach itp. Faktycznie, niektóre omawiane sprawy są nieco koloryzowane w takich programach, ale chociaż w jakimś stopniu uświadamiają ludziom, że nie ma w tym nic zabawnego.
A tak w ogóle to jest forum serialu ,,Na Wariackich Papierach'', więc nie jest wskazane ciągnięcie tematu Malanowskich i innych takich tutaj.
Ok, żeby "nie ciągnąć tematu: uważam, że mając znane nazwisko (a Cieślak ma) w takim g... jak "Malanowski" można zagrać jedynie dla kasy. I nie chodzi o to czy jest cynikiem czy nie, przecież gdzieś na życie zarobić musi.
ps - i tak dobrze że nie nazwali tego "Borewicz i cośtam" :D
Ale on nie musi już zarabiać na życie bo ma ustawowo i prawnie przyznaną emeryturę, którą pobiera już od 5-ciu lat. A w Malanowskim gra z powodów, które wcześniej wymieniłam.
Ja mam w pamięci odcinek na kształt poskromienia złośnicy, czy jakoś tak. Miło się oglądało:)
Stare, dobre seriale, takie które się zapamięta. Poza tym Żar Tropików dla mnie też fajny
Żar Tropików to nie można nigdzie znaleźć. Kurczę też uwielbiałam ten serial, a zwłaszcza początek jak się zaczynał serial. No i MacGyver jeszcze i Gliniarz i prokurator. Może jeszcze Nieustraszony z Hasselhoffem.
Nieustraszonego to mam całą kolekcję. Uwielbiam ten serial. Drużyna A jeszcze, może też Grom w raju A Żar tropików z chęcią bym obejrzała
Ja mam ,,Na wariackich papierach'' wszystkie sezony i pierwszy sezon ''MacGyvera''.
Dzisiaj wszystkie seriale są podobne, czy to CSI, czy NCIS, wszystkie są zbudowane na tej samej zasadzie.
Ogladam serial od poczatku i tym razem w oryginale (dzieki dekadom ktore przeminely nauczylem sie jezyka) i jest wspanialy! Humor wykracza poza jakiekolwiek normy, zagrywki takze niczego sobie, watki troszeczke nudne jak na te czasy ale jak najbardziej ciekawe jesli sie czlowiek zaangazuje :) POLECAM!
Serial świetny ale końcówka niestety mnie zaskoczyła szkoda ze tak się głupio skończyło.:( chciałam ich razem.
A mi się własnie to podobało. Gdyby zostali parą, to byłoby zbyt proste i zbyt banalne.
Bruce z włosami niesamowicie wygląda :).
Ja trochę oglądałam, ale nie znosiłam go, bo oboje główni bohaterowie irytowali mnie. Lubię Bruce'a Willisa, ale tym serialu był niestrawny z tym głupkowatym uśmieszkiem.
A to właśnie w tym serialu, Bruno pokazał swój aktorski kunszt. Szkoda, że teraz zdarza się to bardzo rzadko, jeśli mowa o jego osobie.
Właśnie obejrzałam 1 odcinek. Trochę naciągana ta sprawa z diamentami ale duet Cybil i Bruce świetny. Bruce w formie :) Klimat lat 80 ych. Oglądałam jak byłam mała..jest sentyment.
Hehe będą właśnie znowu powtarzać na którejś stacji, aż chyba zassam kilka odcinków bo klimacior był w tym zacny.
Ktoś tam wyżej spekulował o reaktywacji serialu. Może całosezonowej jak w przypadku X Files bym nie zniósł, ale jeden film w którym bohaterowie powróciliby do nierozwiązanej sprawy to bym łyknął. Najpewniej byłoby lepsze od nowej Szklanej Pułapki :P